Koła na tą chwile zostają, nie są za cudowne ale takie w miarę. Marzy mi się styling 176, ale trzeba mieć na to budżet, póki co skupiam się na stanie technicznym, żeby mnie nie zawiodła. Środek akurat wymaga jeszcze solidnego dopieszczenia. Wymieniłem już podłokietnik i boczki bo były już zniszczone. Gdyby ktoś potrzebował kompletu szarych boczków 4x airbag, może na części albo do odratowania, to się z chęcią pozbędę :) Na tą chwilę do zrobienia jest standardowo podsufitka, zastanawiam się czy zostawić oryginalny szary czy może zmienić wszystko na czarny. Niestety fotele przednie są zniszczone. Fotel pasażera wymaga w sumie odświeżenia i zszycia siedziska, a kierowcy całkowicie do przeszycia i szukam jakiejś szarej nappy na dawcę. No ale auto ma jednak prawie 490 tyś km, i sporą część życia spędziło we Włoszech, słońce dało popalić, a i poprzedni właściciele nie za bardzo dbali. Za to cieszę się, że z wyposażenia wszystko działa bezproblemowo, a i dorzuciłem ostatnio podgrzewaną kierownicę.