Witam wszystkich Szukałem podobnego tematu ale nie znalazłem, więc założyłem nowy post " sponsorowanie szkoleń lotniczych", myślę że sporo osób może to zainteresować. Otóż chciałem się zapytać, czy istnieje w Polsce coś takiego jak sponsorowanie szkoleń lotniczych-prywatnie lub przez firmę, dla osób których nie stać na takie szkolenie, a chciałyby latać,, czy ktoś się spotkał z takim przypadkiem? Czasem na różnych stronach np" dla pilota" są ogłoszenie" Poszukuję osoby lub firmy, która mi sponsoruje szkolenie, w zamian za odpracowanie później jako pilot....." itp. co o tym sądzicie? ciekawe czy ktoś się odzywa do takich osób, i czy firmy ( chyba głównie prywatne) dają szansę takiej młodej osobie kredyt zaufania i pakują w nią 200 tyś, albo lepiej. Czy zna ktoś ogólnie przypadek, lub komuś sie udało trafić los na loterii i znaleźć taką firmę? pzdr dla wszystkich :)
Z tego co się orientowałem to możesz o takiej opcji póki co zapomnieć. Przynajmniej w Polsce. Linie chcą już wyszkolonych pilotów. Natomiast na Air Show w Radomiu rozmawiałem z jednym gościem, który wziął kredyt ok 50 tys, zrobił za to tyle ile się dało (czyli ppl i część nalotu) natomiast właścicel szkoły dopłacił za resztę nalotu i szkolenie instruktorskie. Koleś miał zostać u niego instruktorem i tak robić nalot, poza tym odpracowywał to, co zostało w niego zainwestowane, a następnie za dalszą pracę miał sobie za darmo dorabiać pozostałe licencje. Ale to jedyny przypadek o jakim słyszałem i niestety też musiał na to sporo wyłożyć.
Czasami mozna dostac sie na szkolenia dofinansowane z MON tylko trzeba wiedziec gdzie i kiedy ;) (tylko 12-15h nalotu). Czasem do Aeroklubkow wysylaja oferty ze potrzebuja ludzi z doswiadczeniem lotniczym w ubieglym roku szukali na szkolenie sponsorowane CPL(H). Kolega wyslal CV ( PPL ok 200 h instruktor szybowcowy ok 1200 h lub wiecej) ale chyba nawet nie odpisali -moze dostali lepsze oferty. Teraz jest na szkoleniu instruktorskim samolotowym + kurs CPL sponsorowanym przez Aeroklub - caly nalot zrobil w aeroklubkie holujac szybowce lub latajac na loty widokowe. Lufthansa organizuje co jakis czas nabor do swojej szkolki. Nie trzeba miec nalotu z tego co widzialem to jezyk angielski i niemiecki wyksztalcenie srednie i pomyslenie zdane egzaminy oraz oczywiscie zdrowie :). Chyba jeszcze EasyJet ma podobny program.
dzięki za tak szybkie odpisanie odpisanie :) no to muszę przyznać że troszkę mnie podłamaliście. bo marzy mi sie latanie na śmigłowcach ale niestety zwyczajnie mnie na to nie stać. Miałem nadzieje że może w Polsce taki młody jak ja ma szansę na sponsorowanie, bo kredytu na 300 tyś to nie mam jak dostać. może wygram w lotto, albo obrabuje jakiś bank :D dziwne że firmy nie praktykują takich szkoleń - przecież pilotów cały czas brakuje, a tak, za takie szkolenie mieliby zapewnionych pilotów na kilka lat ( bo za sponsorowanie szkolenia podpisywałoby sie lojalkę na kilka lat). - i to byłoby super.
--------------------- "Żeby Polska była Polską. Bądźmy razem z Telewizją Polską" AD 2021 - J. O. Kurski
Alfsky - nie zgadzam się z toba :) samolot jeszcze przez najbliższe ( co najmniej ) 50 lat będzie głównym środkiem transportu między-kontynentalnym - dopóki nie wymyślą teleporteru :), więc piloci będą potrzebni jeszcze długo. oczywiście że aby komuś zasponsorować szkolenie to by trzeba było go najpierw sprawdzić - jakiś krótki lot, badania lotnicze, może kurs z matmy i fizyki, jakaś rozmowa - tak aby sie zorientować czy da radę - i dopiero potem wysyłać go na szkolenie :) Np jakby ktoś był po szkole lotniczej - i przeszedł badania to byłoby ( 99% ) pewne ze da radę.
Podobny problem byl pod koniec lat 90 brakowalo pilotow. Po 11 wrzesnia pilotow byl nadmiar (Polske tego nie odczula)byly zwolnienia czesc pilotow odeszla i juz nie wrocila. Teraz kraje Azjatyckie (glownie) maja bum i potrzebuja na potege. Nie wiadomo jak bedzie wszedzie trabia o recesji w USA a o reszcie o spowolnieniu wiec nie wiadomo jak bedzie. Tak jak pisze Alfsky firmy wola mniej wydac co zrozumiale. Polski rynek jest jeszcze maly aby bylo oplacalne utworzenie szkoly przez nasz LOT, ciagle sie mowi ze ma taka byc ale na tym sie konczy. Jak chcesz koniecznie byc sponsorowany poszukaj takiego programu za granica.
hey cieszę się że dyskusja się rozwija. Podsumowując to mam małe szanse na znalezienie sponsora, ale będę szukać :) a nóż widelec będę miał szczęście i mi sie uda - pomarzyć czasem warto :) teraz LPR kupuje smigłowce - będą potrzebować kolejnych pilotów :D wydaje mi się że polscy pracodawcy nadal nie rozumieją pewnych spraw - zatrudniają kogos ( np: młodego inż po studiach ) i oczekuja że on przyniesie firmie 15 mln zysków na następny dzień. a to nie jest tak - we wszystkich zagranicznych firmach najpierw pracodawca wysyła na szkolenie a dopiero potem oczekuje zysku. Tak powinno byc też z pilotami :)
A czy Unia Europejska nie może tutaj coś poradzić?? chyba są jakieś takie programy, do których składasz swój powiedzmy " biznes plan" i oni pomagają ci finansowo. czy szkolenie lotnicze może być takim " biznes planem" ?? Musi być jakiś taki fundusz, bo zanim powstanie ta szkoła Boeinga w Polsce to moje dzieci ( których jeszcze nie mam ) będą miały swoje dzieci :D Mi się wydaje że pilotów będzie brakowało w Polsce - między innymi dlatego że zagraniczni przewoźnicy płacą o wiele lepiej niż polscy.
Kazdy osrodek szkolacy moze napisac taki wniosek i byc moze dostanie dotacje. O ile pamietam w ubieglym roku w jednym aeroklubie (chyba Przasnysz)szkolili z dofinansowaniem na szybowce i do PPL. Ale w 100 % nigdy nie bedzie, max. dofinansowanie w zaleznosc od rejonu (chyba chodzi o poziom bezrobocia lub dochodu)moze wyniesc do 80 %. Prawdopodobnie inne osrodki takze maja takie szkolenia dofinansowane ale szkola tylko swoich.
--------------------- www.radiotuba.org zapraszam do sluchania
no to podnieśliście mnie trochę na duchu. jeśli by mi się udało dofinansować np: 50% no to świat i ludzie dla mnie - chociaż drugich 50% też jeszcze nie mam :) No to mam kolejne pytanie :D czy mając tylko ppl(h) jakaś firma może zatrudnić mnie np: do latania po paliwo, albo jakiś takich niepłatnych przelotów i w ten sposób zdobywanie nalotu. Bo jako normalnego pilota mogą mnie zatrudnić, dopiero kiedy będę miał cpl.
--------------------- Moje hobby od dawna: windsurfing