Posiadam moja hondę od października zeszłego roku więc nie miałem za bardzo okazji sprawdzić działania klimatyzacji - oczywiście włączałem średnio raz na tydzień w okresie zimy. Teraz gdy temp. w ostatnich dniach trochę się podwyższyła zauważyłem, że powietrze wylatujące z kratek nawiewu przy włączonej klimie może mieć temp. ,,na czuja" między 10 a 15 stopni - to chyba trochę za wysoko jak myślicie - za bardzo to się tym nie schłodzi wnętrze auta? Nie wiem czy pierwszy właściciel w ogóle uzupełniał klimę - auto z rocznika 2000. Czy przyczyną może być właśnie mała ilość czynnika chłodzącego i czy po jego uzupełnieniu efekty będą zauważalne? Chyba że coś innego jest przyczyną? Może ktoś wie jaki jest koszt nabicia gazu (ewentualnie koszt z odgrzybianiem, chociaż nie czuję jakiegoś brzydkiego zapachu z nawiewu) i ile czasu trwa taki zabieg? Z góry dzięki za porady!
Zabieg taki trwa ok godziny do półtorej. Przyczyną złego działania klimy może być już zużyty czynnik, lub jego niedobor. Koszt całej operacji w zależności od serwisu wacha się od 100 (za same napełnienie klimy) do ok 300 zikos za pełen zestaw z odgrzybieniem. Do tego przydało by się wymienić filtr przeciwpyłkowy. Temperatura na wylotach z nawiewów powinnay wynosić poniżej 10 stopni, cos ok 7 najlepiej.
Dzisiaj byłem na uzupełnieniu klimy - okazało się że jest o połowę za mało chłodziwa. Mierzyłem na wylocie z nawiewów termometrem i jest teraz 7 stopni - czy może być też jeszcze niższa temperatura klimy? Wyciągnąłem filtr kabinowy - zauważyłem że bez niego leci zimniejsze powietrze i z o wiele większą siłą... Czy można nie używać tego filtra bez jakichś negatywnych skutków dla samochodu?
Zmierzylem i ja co na zdrowiu zostawi chyba slad :) Wyszlo 6.8C (przy temp. zewn. 15C). Mialem nieporeczny termometr pokojowy, elektroniczny i musialem go trzymac na centralnym wylocie zeby nie spadl. Dluzej nie wytrzymalem :) Na podstawie powyzszych postow mozna stwierdzic ze jest ok.
A można nastawić żeby sprężarka wyłączała się np. przy 3 stopniach ? Obawiam się że jak założę nowy filtr kabinowy to chłodzenie nie będzie tak wydajne jak bez filtra - a wy jak sądzicie, sprawdzał ktoś może temperaturę przy założonym filtrze i bez niego?
Filtr nie ma nic wspolnego z temperatura. Stwarza tylko opor, stad predkosc powietrza inna. Ja temperature mierzylem przy filtrze. Jak wyjmiesz to potem jak wlaczysz nawiew bedziesz slyszal bardzo przyjemne szeleszczenie lisci w kratkach ktore nie moga wypasc.
to ja sie wtrace i polecam zrobic nastepujacy zabieg jaki dzisiaj ja zrobilesm bo mnie szlag trafial bo na 1 i 2 biegu nawiewu slyszalem jak jakis listek pyka u cyka w okolicy schowka.... wiec zrobilem tak.... : - wywalilem schowek i wyjalem filtr kabinowy... nie mialem dzisiaj nowego bo sklepy byly juz pozamykane wiec wytrzebalem skubanca z calego syfu i do weekendu go zostawie.... - bez filtra i z otwartym mocowaniem tego filtra właczyłem nawiew.... tak jeblo liscmi i innym syfem ze cała fura do odkurzania... sam sie nie spodziewalem ze az tego tyle tam bedzie.... - jak wyleci to co mialo wylecieic to odkrecamy od spodu silnik z wirnikiem... przykrecony na 3 srubach ... w mojej ma9 dochodzi do niego wtyczka z niebieskim kablem, trzeba tą wtyczke odpiac bo inaczej wirnik nam nie wyjdzie... trzeba uzyc delikatnej sily... i oczom ukazuje sie zasyfialy, pelel lisci wirnik..... - czyscimy wsio jakims pedzlem na sucho itp... jak mamy pod reką sprezone powietrze w sprayu albo sprezarke to dmuchamy w otwor po wirniku i otwor od filtra powietrza i jeszcze powinno nam troche tego syfu wyleciec.... pozniej jeszcze wlozylem w ta dziure rure od odkurzacza ..... - montujemy wsio tak jak bylo.... -odkurzamy caly samochod.... - cieszymy sie bo sila nawiewu sie wzmocnila a hałas jest znacznie mniejszy i mamy prawie luksus :D
--------------------- Farmio to najlepsze jaja na rynku.